100g boczku, pokrojonego w cienkie plasterki
Na drewniane wykalaczki nabijac - kielbase,ser,kielbase,ser i kielbase.
Ten wpis bierze udział w Konkursie z Jajem! pod patronatem zPierwszegoTloczenia.pl”>
250g fioletowych ziemniakow, to jest odmiana francuska "Vitelotte"
1 czerwona cebula
50o ml bulionu (albo 500 ml wody i kostka rosolowa/warzywna)
odrobine soku z cytryny
sol, pieprz
do deko:
1 marchewka, najlepiej rowniej grubosci
ok. 3 lyzek creme fraiche (mozna tez kwasna, gesta smietana zastapic)
Ziemniaki obrac, umyc i pokroic na mniejsze kawalki.
Cebule pokroic w kostke i w garnku na lyzeczce masla zeszklic. Dodac ziemniaki i zalac plynem. Pare kropelek cytryny, zeby zachowaly swoj kolor. Gotowac do miekkosci. (woda zrobic sie zielona) Zmiksowac (ja odlalam troche plynu do innego naczynia i najpierw zmieksowalam z mniejsza iloscia plynu. Potem ewentualnie mozna dodac wiecej plynu, w zaleznosci czy wolimy bardziej kremowa czy plynna zupe) i doprawic do smaku.
Marchewke obrac. Pokroic w plasterki i ugotowac w malej ilosci wody to miekkosci. Odcedzic.
Na talerze nalac zupe, dac troche creme fraiche (mozna rozciagnac ja robiac esy-floresy), dac marchewke.