500g maki
75g cukru (ja daje mniej, tak 50g)
75g masla
1 cale jajko i jedno bialko (jedno zoltko odlozyc do posmarowania)
150 ml mleka
kostka swiezych drozdzy (42g)
Maslo rozpuscic, mleko podgrzac i rozpuscic w nim drozdze. Ze wszystkich skladnikow zagniesc ciasto drozdzowe. I zostawic na ok. 30 min. by podwiekszylo swoja objetosc.
Po czym jeszcze raz zagniesc i podzielic na kawalki (ok. 50g). Z tych kawalkow ciasta uformowac ok. 8 cm walek i ulozyc na blasze wylozonej papierem do pieczenia. Waleczki maja byc ulozone z przerwa ale nie duza, tak ze po urosnieciu sie zlaczyly. Zostawiac by urosly na ok. 20 minut, w tym czasie akurat nagrzewam piec do 180°C. Smaruje waleczki rozbeltanym (ten co odlozylam na poczatku) zoltkiem i piece ok. 20-25 min.
Do tego cieple mleko albo kakao. Mniam.
Z tego samego ciasta mozna tez zrobic buleczki z rodzynkami. Poprostu do ciasta dodac rodzynki i potem zrobic okragle buleczki. Reszte robi sie tak samo.
W karnawale robilam dla mojego syna i jego towarzystwa swinki z tego ciasta. Zabawnie wygladaly. Mozna robic przerozne ksztalty.
W okresie Wielkanocnych rodzine barankow ;)
Albo posypane kruszonka lub uformowane w ptaszki
[z waleczka zrobic supelek, porozcinac na ogonek i wcisnac migdala na dziubek]
Zajaczki i baranki wielkanocne 2008 (przed pieczeniem)
2 Kommentare:
Fajnie ze Ci sie udalo. :)
Dzisiaj sie zabieram za pieczenie. Zobaczymy...
Kommentar veröffentlichen