hota na paste.
Ale na typowy sos pomidorowy nie bardzo.
Ale na typowy sos pomidorowy nie bardzo.
Otwieram lodowke.
Spojrzenie na skladniki i ... zaraz rysuje sie pomysl ...
Spojrzenie na skladniki i ... zaraz rysuje sie pomysl ...
100g chorizo
1 glowka czosnku (tak glowka, bo ostatnio uzywam chinskiego, jesli normalny to 2-3 zabki)
1 puszka pomidorow (w kawalkach)
tabasco
sol, pieprze
szczypta soli
oregano i bazylia suszona
1 lyzka oliwy
makaron (dowolny, np. spaghetti, tagiatelle) ugotowac w osolonej wodzie.
Czosnek obrac i posiekac. Chorizo pokroic w kostke.
Na patelni rozgrzac oliwe i lekko podsmazyc czosnek. Dodac kielbase i smazyc chwile. Chorizo pusci swoj ostry aromat. Teraz wlac pomidory z puszki i na malym gazie gotowac, od czasu do czasu mieszajac. Sos sam zacznie gestniec. Doprawic tabasco, sola, pieprzem i ziolami.
Mozna dac szczypte cukru jesli potrzeba.
Wymieszac z makaronem.
Smacznego !
Z tej ilosci wyszly dwie porcje.
Wedlug mojego Meza na drugi dzien jest jeszcze smaczniejszy, bo sie przegryzie.
0 Kommentare:
Kommentar veröffentlichen