Zastanawialam sie co przygotowac na obiad, ze jak dziecko wroci z przedszkola zeby szybko bylo i natchnelam sie na ten przepis. Dlugo sie nie zastanawiajac - skladniki taki ze prawie zawsze ma sie w domu - wzielam sie za przygotowywanie. Obralam 500g ziemniakow, umylam i ugotowalam w osolonej wodzie. Zgniotlam i chwile ostudzilam. Po czym dodalam 1 jajko i make pszenna i ziemniaczana na oko, zeby sie wszystko ze soba dobrze polaczylo. Dodalam galke muszkatolowa i ziola prow. sol, pieprz. I wyrobilam mase.
Na deske rozsypalam troche bulki tartej. Mase podzielilam na 4, najpierw ukulalam w rekach kulke po czym rogniotlam ja na desce. Dzieki bulce tartej nie kleila sie do deski. W srode wlozylam plasterek szynki i plasterek sera zoltego.
Odstawilam do lodowki i kiedy odebralam dziecko z przedszkola usmazylam te "kotleciki" na tluszczu na zloty kolor, chwile tez smazac pod przykryciem. Odlozylam na recznik papierowy zeby troche pozbyc sie tluszczu.
Do tego podalam surowka z kalarepy pomimo, ze planowalam salatke z pomidorow i ogorka, ale dziecko zdecydowalo. ;)
Mysle, ze z sosem np. grzybowym bedzie rowniez smakowac.
2 Kommentare:
świetny pomysł i jak będę miała ziemniaki to z przyjemnością wypróbuję :)
Ale fajny pomysł! Super, super! :)
Kommentar veröffentlichen