Juz nie raz pieklam focaccia, to normalna KLIK, to znowu mini KLIK. Tym razem upieklam je w formie do muffinow. I pobily wszystkie inne focaccie ktore do tej pory robilam.
Re we la cja !
W srodku mieciutkie, na zewnatrz chrupiace.
zrodlo
400g maki
1 opakowanie suchych drozdzy
200 ml cieplej wody
1 lyzeczka soli
1 lyzeczka cukru
dowolne ziola
oliwa
Wszystkie skladniki ze soba zarobic. Ja do ciasta dodaje tez ziola, np. Provence. Wyrobic i zostawic, zeby podwoilo swoja objetosc.
Piec nagrzac na termoobieg na 230°C (jesli bez termoobiegu to 20°C wiecej).
Forme do muffinow wysmarowac oliwa. Z ciasta zrobic rulon i pokroic go na 12 rownych czesci, zrobic kulke i umiescic w formie. Posmarowac oliwa, posypac ziolami. Wstawic do pieca na 10 minut. Wylaczyc, piekarnik zostawic otwarty ze szparka na kolejne 5 minut.
Smacznego !
Wersja z bulkami: Podzielic ciasto na 6, polozyc na blache ... reszta tak samo jak wyzej.
U nas byla salatka ala grecka i tzatziki.
Przepis dolaczam do akcji ...
4 Kommentare:
naprawde fajny pomysł na bułeczki :)
właśnie zajadamy na kolacje.
pozdrawiam
Ola
Super! Dodaje do ulubionych, nigdy nie próbowałam focciaci
Bułeczki wyszły rewelacyjne!! Jedyną wadą jest to, że strasznie szybko znikają :) Trafiłam na tą stronę przypadkiem, gdy szukałam przepisu na muffinki, a tu proszę, przy okazji podpatrzyłam taką rewelację.
Aha - ja ciasto wyrabiam w maszynie do chleba. Pozdrawiam! Manfreda
a te muffinki - buleczki uratowaly mi zycie i to nie jeden raz :) jak nie mam pieczywa, to siegam po ten przepis i wszyscy sa zadowoleni :) pozdrawiam i juz nie mecze :)
Kommentar veröffentlichen