U mnie wszyscy lubia drozdzowki - od malego do duzego.
Czesto wiec robie rozne ksztalty i nadzienia, zeby bylo roznorodnie.
I szczegolnie malemu sprawia przyjemnosc pieczenie razem z Mama i robienie roznych ksztaltow.
I tak znowu pieklismy razem, z przepisu ktory rowniez nadaje sie dla dzieci alergicznych, bo bez mleka i jaja, podawalam juz kiedys tutaj.
Tym razem z mala zmiana, bo moje dziecko stwierdzilo, ze trzeba koniecznie dodac cukier waniliwoy. :) Tak to jest jak dziecko od malego towarzyszy z gotowaniu i pieczeniu, to juz z 3,5 -latami zaczyna samemu experymentowac kulinarnie. ;) Narazie male experymenty i pod moim okiem, ale przepiw cukrowi waniliwego nie mialam nic przeciwko. :)
500g maki
100g cukru
50g masla
42g. drozdzy swiezych
1 op. cukru waniliowego ;)
szczypta soli
250ml cieplej wody
W mace zrobic dolek i pokruszyc w niego drozdze, cukier i troche cieplej wody i przykryc maka. Zostawic na 15 minut przykryte w cieplym miejscu. Dodac reszte skladnikow i wyrobic. Jeszcze raz zostawic na jakies 30 min. zeby wyroslo.
Dowolnie wyrobic: czy to na chalke, czy to na drozdzowki z kruszonka, z nadzieniem, z rodzynkami, czy to na ciasto drozdzowe; na co tylko mamy ochote i ... fantazje.
U nas tym razem powstaly buleczki z kruszonka, bulki-ptaszki i bulki-myszki oraz bulki z rodzynkami (rosinenbrötchen).
Na koniec smaruje mlekiem, zeby uzyskac zloty kolor. Dla alergicznych dzieci mozna w ogole pominac albo uzyc mleko sojowe.
Przepis dolaczam do akcji ...
0 Kommentare:
Kommentar veröffentlichen